Teatr absurdu – nowatorski[według kogo?] nurt w dramacie współczesnym, zapoczątkowany w latach 80. XIX wieku we Francji, mający swój renesans w latach 1950-1965, potem odżywający i przekształcany w kolejnych pokoleniach pisarzy. Charakterystyczną cechą teatru absurdu jest widzenie świata polegające na godzeniu sprzeczności. W teatrze absurdu zostają odwrócone tradycyjne role przypisane tragizmowi i komizmowi – tragizm staje się nośnikiem treści komicznych, a komizm – tragicznych. Równocześnie zostaje zakwestionowane jedno ontologiczne rozstrzygnięcie świata. Głównymi tematami w dramacie absurdu jest niepewność prawdziwości wszystkiego, co otacza współczesnego człowieka; to tragiczny bohater komicznej gry pozorów istnienia.
Działania człowieka w świecie pozbawionym metafizycznego sensu naznaczone są chaosem, a społeczna rzeczywistość bywa często zakłamana przez język i politykę totalitarnego państwa. Co prawda wizja przypadkowego istnienia człowieka w świecie zawierała się w np. tragediach greckich, ale tam odnosiła się do uznanego metafizycznego porządku, natomiast teatr absurdu neguje istnienie takiego porządku. Absurd w tym znaczeniu można traktować nie tylko jako pojęcie estetyczne, ale także jako wyraz pewnej metafizycznej refleksji wobec świata[1].
W dramatach absurdystów silnie eksponowana jest sztuczność, teatralność; często pojawiają się motywy masek, luster i snu. Postacie dramatu często zestawione są w parach, np. kat – ofiara, gruby – chudy itp., lub też w układach trójkowych, np. dwóch na jednego. Wprowadzany jest także motyw sobowtórów. Absurdyści korzystają chętnie z tradycyjnych motywów farsowych, np. poślizgnięcie się na skórce od banana (Wdowy Mrożka).
<ref>
. Brak tekstu w przypisie o nazwie krajewska